Pączki z marmoladą
W tym roku Tłusty czwartek przypada 23 lutego. Jest to ostatni czwartek przed wielkim postem, zwany również zapustami. Według tradycji, w tym dniu dozwolone jest objadanie się. Jest nawet taki przesąd, że jeśli ktoś w tłusty czwartek nie zje ani
jednego pączka, to w dalszej części roku nie będzie mu się wiodło.
A więc rozpoczynamy smażenie pączków, pączusiów oraz faworków. I nie zapominamy, aby objeść się nimi do syta :)
Rozczyn:
1 szklanka mleka
10 dkg drożdży
1 łyżka cukru
2 łyżki mąki
Ciasto:
1 kg mąki tortowej
10 żółtek
3/4 kostki masła (rozpuszczonego i lekko schłodzonego)
1 kieliszek spirytusu
4 łyżki cukru
1,5 szklanki mleka
szczypta soli
Dodatkowo:
600 g twardej marmolady wieloowocowej
olej rzepakowy lub smalec do smażenia
W małym garnuszku przygotowujemy rozczyn. W letnim mleku rozpuszczamy drożdże, mąkę i cukier. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
W dużej misce mieszamy wszystkie składniki na ciasto wraz z wyrośniętym rozczynem. Wyrabiamy masę ręką do momentu aż ciasto zacznie odklejać się od dłoni (w razie potrzeby dolać mleka lub dosypać mąki). Miskę przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Gdy wyrośnie przerabiamy chwilkę, aby odpowietrzyć ciasto i zostawiamy do ponownego wyrośnięcia. Czynność powtarzamy jeszcze raz, po czym wykładamy ciasto na posypaną mąką stolnicę, przyciskamy delikatnie dłońmi na grubość ok. 2 cm i wycinamy szklanką krążki. Na każdy nakładamy łyżeczkę marmolady i następnie dokładnie zlepiamy brzegi. Pączki układamy na oprószonej mąką stolnicy zlepieniem w dół. Odczekujemy chwilę aż zaczną rosnąć i wrzucamy je partiami do rozgrzanego głębokiego oleju. Pączki smażymy na średnim ogniu, z obu stron na jasnobrązowy kolor. Można przeprowadzić test suchości patyczka w razie wątpliwości. Pączki wyjmujemy łyżką cedzakową i układamy na ręczniku kuchennym, żeby odsączyć tłuszcz. Dekorujemy cukrem pudrem.
Rozczyn:
1 szklanka mleka
10 dkg drożdży
1 łyżka cukru
2 łyżki mąki
Ciasto:
1 kg mąki tortowej
10 żółtek
3/4 kostki masła (rozpuszczonego i lekko schłodzonego)
1 kieliszek spirytusu
4 łyżki cukru
1,5 szklanki mleka
szczypta soli
Dodatkowo:
600 g twardej marmolady wieloowocowej
olej rzepakowy lub smalec do smażenia
W małym garnuszku przygotowujemy rozczyn. W letnim mleku rozpuszczamy drożdże, mąkę i cukier. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
W dużej misce mieszamy wszystkie składniki na ciasto wraz z wyrośniętym rozczynem. Wyrabiamy masę ręką do momentu aż ciasto zacznie odklejać się od dłoni (w razie potrzeby dolać mleka lub dosypać mąki). Miskę przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Gdy wyrośnie przerabiamy chwilkę, aby odpowietrzyć ciasto i zostawiamy do ponownego wyrośnięcia. Czynność powtarzamy jeszcze raz, po czym wykładamy ciasto na posypaną mąką stolnicę, przyciskamy delikatnie dłońmi na grubość ok. 2 cm i wycinamy szklanką krążki. Na każdy nakładamy łyżeczkę marmolady i następnie dokładnie zlepiamy brzegi. Pączki układamy na oprószonej mąką stolnicy zlepieniem w dół. Odczekujemy chwilę aż zaczną rosnąć i wrzucamy je partiami do rozgrzanego głębokiego oleju. Pączki smażymy na średnim ogniu, z obu stron na jasnobrązowy kolor. Można przeprowadzić test suchości patyczka w razie wątpliwości. Pączki wyjmujemy łyżką cedzakową i układamy na ręczniku kuchennym, żeby odsączyć tłuszcz. Dekorujemy cukrem pudrem.
Pamiętam takie pączki u mojej babci. Mmm.... :)
OdpowiedzUsuń